"Zamierza sugerować, że są za nim wysyłane bojówki". Kulisy planu Tuska
O kulisach planów byłego premiera pisze tygodnik "Wprost".
Od powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki minęło już półtora tygodnia. Przypomnijmy, że były premier przejął obowiązki przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Było to możliwe dzięki rezygnacji Borysa Budki z funkcji przewodniczącego Platformy Obywatelskiej i rezygnacji z funkcji wiceprzewodniczących Ewy Kopacz oraz Bartosza Arłukowicza.
Nowy szef PO odbył już kilka spotkań z wyborcami oraz rozmów z działaczami PO. Szybko udał się jednak na urlop do Chorwacji, co szybko wytknęli mu politycy Zjednoczonej Prawicy.
Jak na razie Tusk nie zaprezentował swojego politycznego programu, choć podczas jednej z konferencji prasowych zapewniał, że wie "jak pokonać PiS". O tym, czego możemy się spodziewać po jego powrocie z urlopu donosi tygodnik "Wprost".
"Donald szykuje się na wybory wiosną 2022 roku"
– Po powrocie z urlopu, kontynuując objazd po Polsce, Donald zamierza napędzać poczucie zagrożenia. Sugerować, że są za nim wysyłane bojówki, które są niebezpieczne dla niego i jego rodziny. Taka retoryka będzie mu towarzyszyła – twierdzi informator gazety.
Z ustaleń dziennikarki tygodnika Joanny Miziołek wynika, że polityczny plan Donalda Tuska koncentruje się wokół założenia, że obóz Zjednoczonej Prawicy wkrótce zacznie się kruszyć. Ma to nastąpić wskutek odejścia z koalicji rządzącej wicepremiera, lidera Porozumienia Jarosława Gowina.
– Być może Gowin odejdzie jeszcze latem. Wtedy Jarosław Kaczyński może uznać, że jedynym sposobem, żeby wygrać kolejne wybory i rządzić jeszcze cztery lata, jest przeprowadzenie ich na wiosnę – wskazuje rozmówca "Wprost", dodając że Tusk szykuje się na wybory wiosną 2022 roku. Informator tygodnika twierdzi, że do tego czasu liderowi PO uda się doprowadzić do połączenia jego ugrupowania z PSL i Polską 2050 Szymona Hołowni.